Aktualności

Wilczewska. Lektura na Wszystkich Świętych

dodano dnia
Wilczewska. Lektura na Wszystkich Świętych

Przeczytałem właśnie wiersze Doroty Wilczewskiej wydane przez baniński oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w książeczce pt. „Pod pierzna Dobrégo”. Czyta się je szybko.

A to dlatego, że nie trzeba specjalnie tłumaczyć poszczególnych słów, szukać jakiegoś porządku. Obrazy treści utworów utrzymane są w ciemnej zieleni prozy życia połączonej z czerwienią uniesień, emocji i odrobiną niebieskiego- kolorem lepszej przyszłości. Warto zatrzymać się nad epitetami, które określają poetycką wrażliwość Doroty. Zawartość „Pòd pierznã Dobrégò” to zdecydowanie kobiece teksty. Nie są wyrachowane, akuratne, wyliczone. Nastawione na szybki poklask. Dyktowane są chwilą. Odniosłem wrażenie, że pisanie jest rodzajem zaworu bezpieczeństwa dla piszącej, która wylewa na papier to, co ją przepełnia. Autorka pisze wierszem białym, zachowując sobie tylko znany rytm. Nad wierszami Doroty unosi się molowa tonacja. Wcześniejsze doświadczenia, okruchy wspomnień, przemyślenia nad sensem ziemskiej egzystencji, stosunek do wiary i drugiego człowiek- wszystko to ukazane jest poprzez mgiełkę zwątpienia, trochę w przepraszającym tonie, z pewną taką ... pewnością niepewności. W poprzedzającym tytułowy wiersz tekście autorka zwraca się do Boga. Czyni to zwracając się doń przez „Të”. Kaszubi tych, których szanują- tytułują „Wë”. Dotyczy to przede wszystkim Najwyższego. „Tykanie” Boga przez Dorotę Wilczewską odebrałem jako wyraz żalu, pretensji do Stwórcy, który nie we wszystkim słucha nas, tu na ziemi. Być może jest to manifestacja swoistego oporu przed gwałtem, jaki na naszej rodzimej kulturze wywiera od lat kultura polska i dalej- amerykańsko- europejska. To gwałt, na jaki sami pozwalamy. Sami o niego prosimy zapominając naszego języka, wymazując z pamięci stare zwyczaje czy poddając się państwowej utylizacji rodziny. Cieszę się, że ten tomik wyszedł. Chociaż smutny- jest prawdziwy a prawda, jak mówią- wyzwala. Może i lektura tej książeczki pomoże wyzwolić czytelnika z wszechogarniającego zobojętnienia i zasieje w nim ziarno  refleksji nas sensem bycia takim jak wszyscy inni, robiącym tak, bo „co ludzie powiedzą”. Takim, jak ci biernie unoszący się na fali powszechnej akceptacji niewolnicy naszych czasów, którzy nie potrafią wybrać pomiędzy odpowiedzialną wolnością a bezwolną wygodą.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach Twojej przeglądarki.