Nie dajemy im się. Skończył się kurs komputerowy w Chwaszczynie
- Co mnie zaskoczyło? – zastanawia się Piotr. – Pełna obsada, praktycznie na wszystkich zajęciach. Po tym kursie możemy już rozmawiać z młodymi o tych sprawach. Nie dajemy im się. - A tego programu do liczenia- to żonie nie pokażę…
W Chwaszczynie właśnie zakończył się kurs komputerowy zorganizowany przez miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich przy współpracy z oddziałem Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Chwaszczynie. Dzięki kursowi 30 osób nauczyło się podstaw obsługi komputera. Projekt skierowany był przede wszystkim do osób po 50 roku życia. Odbył się na miejscu - w Chwaszczynie, przy wykorzystaniu zaplecza technicznego oraz pracy kadry nauczycielskiej Zespołu Publicznego Gimnazjum i Szkoły Podstawowej. Zajęcia przeprowadzane były w godzinach popołudniowych, od lutego do maja 2013 r.
Warunkiem przystąpienia do kursu było członkostwo bądź przystąpienie do Koła Gospodyń Wiejskich Wiejskich lub Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
- Dzięki temu jest nas prawie 110 członków- cieszy się prezes chwaszczyńskiego zrzeszenia, ale najważniejsze jest to, że 30 osób nauczyło się obsługi komputera- dodaje.
- Kurs dużo wniósł- mówi członkini KGW, Danka. - Zgrywanie zdjęć, poruszanie się po internecie… Najwięcej jednak skorzystam z obsługi edytora tekstów. Będzie mi także brakowało tej kursowej atmosfery…
- Wystarczy teraz tylko przeciągnąć- mówi tłumacząc tajniki Excela stojąc przed komputerem jedna z prowadzących kurs, pani Agnieszka do „uczennic” : Doroty i Teresy.
- Mam już swój adres internetowy- mówi jedna z nich.
- Będę już teraz płacić rachunki przez internet. Nie marnuję tutaj czasu- odpowiada druga.
Pani profesor, pytana o postępy kursantek, odpowiada:
- Oceniam je na cztery z plusem :) Jestem zadowolona. Tutaj przychodzą osoby, które mają ochotę na edukację.
- Gdzie jest ulica Świerkowa w Chwaszczynie?- przerywa jedna z praktykujących przed ekranem komputera.
- Proszę wpisać w wyszukiwarkę, mapa... - Starsi chcą się bardziej nauczyć. Mają silniejszą motywację. Niektóre osoby są czynne zawodowo, więc wykorzystują także te umiejętności w pracy- wraca do wypowiedzi nauczyciel. - Młodsi czekają do dzwonka. Zwłaszcza na siódmej godzinie lekcyjnej…
- Prowadzę firmę- mówi Janka. - Bardzo mi się podoba Word. Mogę sama pisać pisma. Korzystam też z arkusza kalkulacyjnego. Również poczta elektroniczna nie sprawia mi problemów. Jestem zadowolona, że się tego nauczyłam. Uczęszczam dodatkowo na angielski- moi bliscy są przyzwyczajeni do tego, że się doszkalam.
- Mój login to „kgw”- zdradza Janina. – Mejluję do mojej rodziny za granicą. Dokupię sobie głośnik i skorzystam ze „skajpa”. I będę obrabiać zdjęcia. Mamy swój podręcznik- „dla początkujących”. Jesteśmy już przy jego końcu. Podobno wyszedł nowy- „dla seniora”… ale na ten jeszcze mamy czas- śmieje się.
Przy jednym stanowisku pracują Maria i Teresa.
- Wchodzę na strony o Chwaszczynie. I te „pl” i te „com”- mówi Teresa. Prowadzące pomagają nam. Podchodzą, gdy mamy zapytania. – Wcześniej to była dla nas czarna magia. Zaczynałyśmy od włączania i wyłączania. Z trudem trafiałyśmy palcami w klawisze. Teraz jesteśmy gdzieś między „kontrol es” a „alt ef cztery”- żartuje.
- Trochę czasami się człowiek zestresuje- dodaje Maria- ale idzie dobrze.
- Nie bać się komputera- tego się nauczyliśmy- podsumowuje Teresa.
Kurs finansowany był ze środków unijnych, którymi zarządza Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego. Był to projekt „Kurs komputerowy naszą szansą na uzyskanie kluczowych kompetencji” współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Priorytet IX – „Rozwój Wykształcenia i Kompetencji w regionach”, działanie 9.5 „Oddolne inicjatywy edukacyjne na obszarach wiejskich”.