„Bubliczki” w Luzinie. Szanujmy się!
W niedzielne popołudnie, 26 sierpnia tradycyjnie już udałem się z Rodziną na dożynki gminne do Luzina. Celowaliśmy przede wszystkim w przejazd bryczką i nie zawiedliśmy się. Przy okazji wysłuchaliśmy części występu LEVINA, gorąco przyjętego przez luzinian i BUBLICZKÓW, dla poznania aktualnego repertuaru których zostaliśmy dłużej.
Zespół „zez Brus” mocno podkręcił atmosferę. Wykonali z ogniem kilkanaście utworów opartych na folklorze kaszubskim, ukraińskim, polskim, bałkańskich czy żydowskim. Po ich występie zakupiłem płytę pt. „Opaa!”, jaką skwapliwie przesłuchaliśmy wracając samochodem w rodzinym gronie. Radość obcowania z muzyką BUBLICZKÓW zmącił fakt oczywistej fuszerki ze strony, jak podejrzewam, wydawcy płyty, który nie dopełnił należytej staranności w opisie płyty. Przy utworze nr 4 na płycie- pt. „O spotkaniu Żyda z Kaszubą” podano jako autorkę słów p. Annę Pazdur. Rzeczywiście na płycie wykorzystano moją, kaszubską wersję tekstu autorstwa wspomnianej osoby... Tłumaczenie powstało w roku 2008, przy okazji nagrywania płyty- składanki „Młodi dlô Gduńska”, którą wydał Dziennik Bałtycki i Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie oddział w Gdańsku z okazji Zjazdu Kaszubów w Gdańsku. Dla „Bubliczki Cashubian Clezmer Band”, bo tak się wtedy zespół nazywał, było to jedno z pierwszych, jeśli nie pierwsze- nagrań płytowych. Po powrocie do domu wyciągnąłem z komputera oryginał i moje tłumaczenie. Cienia wątpliwości nie pozostawiło przesłuchanie wykonania. Na płycie zawarto kaszubską wersję, która znacznie różni się od polskiego pierwowzoru... Apeluję do osób, które wykorzystują kaszubskie słowo i muzykę do swoich performansów wszelakich: szanujmy się! Dla zainteresowanych a znających płytę- przedstawiam obie wersje tekstu piosenki: Oryginał- Anna Pazdur: O spotkaniu Żyda z KaszubąRaz przyjechał żyd do gdańska sam z tobołkiem, rzecz bezpańska i na rynku chciał się bawić i balsamem się zaprawić Kaszub w domu już nie może Żona skrzeczy coraz gorzej Mycke włożył, pas zacisnał i na rynek szybko prysnął Kaszub z wieldze srogą miną Żyd ze smutku prawie zginął spotkali się pod mestwinem chcesz się upić dobrym piwem? Tak! Tam se grali i śpiewali dobre piwko zapijali żyd i kaszub dwa bratanki do muzyki i do szklanki Wersja kaszubska- Tomasz Fopke Ò pòtkanim Żëda z Kaszëbą Rôz do Gduńska Żid przëjachôł Wëladowôł aczipaczi Rësził przed se z lózym krukã Gôrdzel „balsamã” kąsk spłókac... Zôs Kaszëbie w jegò chëczi Drãgò strzëmac- białka skrzeczi... Mùcã włożił, pas przez szlófczi- Wzął do miasta w taszi „stówczi”... Jeden mô kòmùdné lica Drëdżi chwatczi je do bicô Pòtkelë sã pòd „Mestwinã” Chcesz sã ùpic bëlnym piwã? Jo! Pité, żarté, szpérą dzarté Bëło tedë w gduńsczi karczmie Żid z Kaszëbą- dwaj bratówcë Do wëpitkù i do tuńca! Zdjęcia w galerii zdjęć na stronie