Spotkanie w Chwaszczynie. Jak w domu
Dzisiaj uczestniczyliśmy wraz z Wydawcą, Jarkiem Ellwartem w spotkaniu zorganizowanym przez Bibliotekę Publiczną w Chwaszczynie przy wsparciu środowiska wsi. Sala remizy pomieściła wielu znamienitych gości, m.in.: burmistrza gminy; dyrektora gminnej biblioteki; sołtysa wsi; instruktorkę miejscowego koła haftu kaszubskiego; przedstawicieli Oddziałów Zrzeszenia Kaszubsko –Pomorskiego z Chwaszczyna, Osowej i Szemuda; przedstawicieli zespołów „Stolem” i „Kaszubki” oraz moją Rodzinę, w tymRodziców i Małżonkę.
Po powitaniu i wstępie, którego dokonała Maria Machalińska- kierownik chwaszczyńskiej biblioteki i duch sprawczy spotkania- „Kaszubki” wykonały „Tangò z różą”, przy akompaniamencie akordeonowym Mariana Jażdżewskiego. Kolega- literat, Kazimierz Jastrzębski pięknie zadeklamował mój wiersz „Cos do słëchù”. Z miejsca się zrewanżowałem. Swą prapremierę miał bowiem utwór wielkanocny z tekstem K. Jastrzębskiego pt. „Dzéń redotë”. Potem przez kilkadziesiąt minut recytowałem, śpiewałem i opowiadałem kawały ze „Szpòrtów...”. Motywem przewodnim mojej prezentacji była rodzina. Wykonałem m.in. wiersz pt. „Tatowi”. Na zakończenie tej części wspólnie „zarapowaliśmy” „Trąba-bómba”. „Kaszubki” zaśpiewały jeszcze dwie pieśni: „W kaszëbsczich stronach” i „W karnie”. K. Jastrzębski wspólnie z Barbarą Herrmann- Myszk wykonali nową wersję kaszubskiego „Jożina z bażin”, w której Kazimierz obsadził mnie w roli tytułowej... Przemawiali kolejno: kierownik Alojzy Trella i burmistrz Albin Bychowski. Dyrektor biblioteki gminnej, Danuta Trawicka zapytała mnie o kwestie warsztatowe, o relacje słowo- muzyka i kolejność tworzenia. Było to jedno z „cieplejszych” spotkań. Organizatorzy dołożyli starań, aby stworzyć domową atmosferę, co im się w pełni udało. Zapraszam do galerii zdjęć.