Regina Osowicka wspomina. Warto zajrzeć
Nakładem wejherowskiego Actenu ukazały się „Wspomnienia” Reginy Osowickiej. Po „Bedekerze Wejherowskim” i „Leksykonie...” to kolejna ciekawa pozycja tej autorki, która powinna znaleźć miejsca na półce pomorskiego patrioty. Zwłaszcza wejherowianina.
Redaktor Osowicka, niezmiernie zasłużona na niwie społecznej niestrudzona propagatorka wiedzy o małej i wielkiej ojczyźnie dzieli się wybranymi wspomnieniami ze swojego życia. Książkę czyta się od deski do deski, bez zatrzymania lektury. Chcąc zachęcić do jej nabycia i zgłębienia zawartej w niej treści wymienię kilkanaście epizodów i zatrzymanych kadrów wyjętych z publikacji: Gdynia w latach międzywojnia i podczas okupacji niemieckiej, definicja Kaszuby według niemieckiego nauczyciela, spalenie na wejherowskim rynku całego nakładu sztuki „Bùdzta Spiącëch” ks. Bernarda Sychty, Hitler w Wejherowie, partyjny ksiądz Knop, gwałty Ruskich, Piaśnica, studia we Wrocławiu, kalendarium 1950-56, Radio w Gdańsku, sopocki SPATiF i dziennikarskie zadanie w Petersburgu. Polecam!