W okowach żywiołu. Spotkanie autorskie w Pucku
Wczoraj wieczorem, wspólnie z Wydawcą i załogą „Regionu” spotkałem się z mieszkańcami powiatu puckiego. Zdarzenie to miało miejsce w Restauracji „Bursztynia” umiejscowionej na końcu puckiego mola. Iście sztormowa pogoda, hulające wietrzyskostały się przedziwnym kontrapunktem dla przebiegającego wewnątrz tego przybytku spotkania z kaszubską muzyką i poezją.
Jego właścicielka, Joanna Drzeżdżon, stworzyła odpowiednie warunki do tego rodzaju prezentacji. (Z lubością wspominam imprezę wspomnieniową sprzed kilku lat tamże, podczas której odbył się zaimprowizowany koncert pieśni...). Spotkania nie byłoby, gdyby nie, jak zawsze pełna werwy, Aneta Szopny- dyrektor tamtejszej biblioteki powiatowej- która rzecz całą wymyśliła i zorganizowała. Były recytacje wierszy, śpiewy solowe i wspólne a także ... wątek „choreograficzny”.. Udało mi się bowiem zachęcić publiczność do radosnych pląsów w rytm refrenu kaszubskiej wersji „Jożina z bażin”. Mile wspominałem spędzone w Pucku chwile podczas przeszło 40- kilometrowej podróży z Północy do domu. Zapraszam do galerii zdjęć.